JELID - innowacyjny(?) zmywacz..

Witam serdecznie :)
Jakiś czas temu dostałam email czy nie chcę przetestować nowego produktu jakim jest opakowanie
50 sztuk chusteczek Jelid do zmywania lakieru z paznokci :) - oczywiście zainteresowanie tym "cudem" wzięło górę i zgodziłam się.


CENA: 25zł/opakowanie, 1zł za dwie chusteczki;
DOSTĘPNOŚĆ: apteki, internet;
Dystrybutorem jest firma FLOpharma;


Od razu gdy mamy w dłoni opakowanie chusteczek, rzucają się w oczy informacje takie jak:
1. jedna chusteczka zmywa 10 paznokci;
2. bezpiecznie i szybko zmywa lakier;
3. nie zawiera acetonu;
4. pozostawia miły zapach;
5. zawierają witaminę E oraz olej kokosowy;


Próbie poddałam dwa rodzaje manicure:
- pierwszy to lakier + topper z drobinkami;
- drugi to zwykły, ciemniejszy lakier bez dodatków drobinek;

* jedna chusteczka to kwadracik 6x6cm
______________________________________________________________

*PRÓBA PIERWSZA*
Zmywamy lakier z drobinami. /przykładam chusteczkę do paznokcia, chwilkę czekam, chusteczka przywiera do drobinek i z trudem się odkleja pozostawiając pełno kłaczków, jest coraz cieńsza, z trudem pozbywam się 98% drobinek po jakichś 8 minutach mocnego tarcia paznokcia chusteczką/

Rezultat. /z trudem doczyszczony jeden paznokieć i zmarnowana cała chusteczka.. 
A gdzie pozostałe 9 paznokci?/


WYNIK: Chusteczka przywierając do lakieru targa się, zmywa lakier, drobiny odchodzą po mocnym tarciu w czasie 8minut od rozpoczęcia zmywania. Chusteczka nie wystarcza nawet na jeden paznokieć. Próba z lakierem z drobinkami nie powiodła się, tutaj nadal pozostaje nam opcja z folią.

_________________________________________________________________________________

*PRÓBA DRUGA*

Zmywamy zwykły lakier. /Chusteczka przywiera do lakieru, ściąga go ale z pewnym oporem. Nie targa się ale na pewno nie pozbywamy się z paznokcia lakieru po jednym przetarciu. Trzeba się troszkę 'namachać'. Mijają jakieś 2 minuty i mamy czysty paznokieć.

Rezultat. /Chusteczka niestety nie pozostaje bez szwanku, 
może nada się jeszcze do przetarcia dwóch paznokci./

Tak wyglądała chusteczka po zmyciu jednego paznokcia:


WYNIK: Tutaj również chusteczka nie przetrwałaby 10 paznokci. Starczy na 2-3 góra. 
Żeby zmyć lakier trzeba troszkę cierpliwości i siły. 
________________________________________________________________________________

WNIOSKI w odniesieniu do założeń producenta:
ad. 1. wg producenta jedna chusteczka zmywa 10 paznokci
          wg mnie: niestety nie jest to prawdą chyba, że zmywamy samą 1 warstwę odżywki do paznokci;
ad. 2. wg producenta bezpiecznie i szybko zmywa lakier
           wg mnie: bezpiecznie - możliwe, ale na pewno nie szybko..
ad. 3. wg producenta nie zawiera acetonu -
           nie mam się czego doczepić, większość zmywaczy go już nie zawiera :)
ad. 4. wg producenta pozostawia miły zapach -
           wg mnie: niestety zapach do najmilszych nie należy, mnie się nie podoba. Faktycznie nie jest
           jakiś bardzo "zmywaczowy" ale natychmiast chcę się go pozbyć z dłoni jak tylko użyję chusteczki;
ad. 5. wg producenta zawierają witaminę E oraz olej kokosowy -
           wg mnie widać istnienie nawilżaczy nie tylko na etykiecie, chusteczki świetnie nawilżają
           skórki co sprawia, że wiele wad (typu zapach) bym zniosła tylko dlatego, żeby skórki były
           właśnie w takim stanie po użyciu zmywacza.

Z tymi chusteczkami wiązałam spore nadzieje. Niestety okazało się, że sobie nie radzą z lakierem tak jak bym tego oczekiwała. Zmywanie nie jest przyjemne i zajmuje dużo czasu. Trzeba zużyć co najmniej 2-3 chusteczki przez co jest to nieekonomiczne w stosunku do ceny produktu. 

Moja ocena to 3/6. Produkt przeciętny, a jego wielką zaletą jest to, że nie rozleje się w torebce i spokojnie mogłybyśmy zabrać go na wakacje by zmywać kremowe, jasne lakiery. Wtedy na pewno się sprawdzi !!

Co myślicie o takim (nazwijmy to) innowacyjnym rozwiązaniu? Podoba Wam się? Spróbujecie?


Pozdrawiam,
Marlena

20 komentarzy:

  1. Wg mnie te chusteczki są podobne do zmywacza w płatkach - działają na podobnej zasadzie. Ale mimo wszystko chętnie bym wypróbowała, żeby zobaczyć, czy będą lepsze od wersji w płatkach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja taką innowację chętnie przygarnę ja wyjazdy ;)) wtedy jak znalazł ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Te chusteczki okropnie zaatakowały blogosferę, trochę już mam dość czytania o nich, zwłaszcza że są beznadziejne co wynika z każdej recenzji choć nigdy nie wprost ;-) I ta szata graficzna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga lorraine - właśnie nie są beznadziejne, ale do najlepszych nie należą. Myślę że moja recenzja jest w 100% rzetelna. Nie zwróciłaś też uwagi na fakt, że świetnie nawilżają skórki i paznokcie, a myślę że to ważny aspekt. Szata graficzna, faktycznie nie zachwyca ;p

      Usuń
    2. Rzeczywiście nie zwróciłam uwagi na ten aspekt, jak zmywam pazury to chcę to zrobić szybko i skutecznie, bez zabaw jedną brudną drącą się wyschniętą chusteczką, wcale też nie mam ochoty płacić za każde zmywanie pazurów ok 2 zł ;) Jak chcę nawilżać pazury i skórki to mam olejki, kremy, odżywki ;) Recenzja rzetelna, nie twierdzę że nie. Akurat na Ciebie wypadło, wybacz, bo wcześniejszych 10 recenzji tych chusteczek nie chciało mi się za bardzo komentować, ale kolejna już mnie trochę obrzydziła ;)

      Usuń
    3. Poza tym cały czas dręczy mnie przekonanie że to już było, że to nie jest nowe ani tym bardziej, innowacyjne ;) Ja jestem stara i pamiętam zamierzchłe czasy i gdzieś mi się w głowie kołacze że ja to już znam, to już było i nawet wtedy nie było dobre. Zresztą te opakowania zdają się potwierdzać moje przekonanie, bo wyglądają jak wygrzebane z jakiegoś zapomnianego magazynu z zamierzchłych czasów.

      Usuń
  4. 2 minuty na 1 paznokieć, trochę długo

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam zupełnie odmienne wrażenie co do nich ;) zużywam dwie chusteczki na obie ręce, ale na upartego dałoby radę jedną ;) zmywają bardzo szybko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zazdroszczę :), bo w moim przypadku jednak nie sprawdzają się .. zwłaszcza jak są zdobienia itp..

      Usuń
  6. Moim zdaniem fajny gadżet na wyjazdy czy w sytuacjach awaryjnych. Na co dzień na pewno nie..

    OdpowiedzUsuń
  7. praktyczne zmywanie gdzieś na wyjeździe gdy mamy ograniczony bagaż lub do torebki

    OdpowiedzUsuń
  8. No ja jutro wybieram się do apteki po leki to kupię 1 podwójną albo 2 podwójne saszetki na wypróbowanie

    OdpowiedzUsuń
  9. ja próbowałam zmywać nią piasek i też słabo...

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak czytam i czytam o tych chusteczkach i chyba już mnie nie kuszą.

    OdpowiedzUsuń
  11. Słabo się spisują, wolę zwykły tradycyjny zmywacz niż takie wynalazki ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja na pewno się nie skuszę na tą innowację ;-D

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj szkoda, że nie radzi sobie z lakierem.. nie dla mnie skoro trzeba tak długo się męczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. też dostałam od siostry takie chusteczki ale w opakowaniu jak krem, dziwne bo ni to zmywacz, ni oliwka no i nie śmierdzi :P a zmywa.. jak zmywa :P

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za każdy komentarz.

Pozdrawiam, Marlena.