Zimowa końcówka lutego..

Witam Was cieplutko..
Zacznę od tego, że kiedy mnie tutaj nie było to i tak starałam się "coś" mieć na paznokciach.
W okresie świąt BN zmalowałam takie słodkie reniferki, które postanowiłam jeszcze w lutym tutaj pokazać, gdyż uważam że to jeden z moich ulubionych zimowych mani :)

Za dużo o tym zdobieniu opowiadać nie trzeba, proste - wręcz banalne namalowane reniferki, bazę stanowi jeden z lakierów GR serii Color Expert, natomiast te dziwnie wyglądające plamy na pozostałych paznokciach to glitter GR z serii Jolly Jeweles nr 101, niestety na żywo wyglądał o niebo lepiej.

W grudniowym, popołudniowym świetle (a właściewie jego braku) ciężko o ładne zdjęcia, które oddałyby kolory w 100% :( ale mimo to - cieszę się, że upamiętniłam choć kilka moich zdobień.




Lubicie zimowe zdobienia z tym motywem, czy może unikacie takich "śmiesznych stworzonek"?




Ja przyznam, że tkwi we mnie jeszcze takie małe dziecko, które cieszy się na taki widok :P




Dziś to byłoby już na tyle, ale mam wielką nadzieję że wpisy wraz z nadejściem wiosny będą tak często jak to tylko będzie możliwe.

Buziaki serdeczne,
paaa :)

Powrót i kilka zdobień..

Witajcie moi Kochani!
Mam nadzieję, że ktoś sobie jeszcze o mnie przypomni.
Zima kompletnie nie służy robieniom pazurkowych zdjęć. Teraz, kiedy wreszcie dzień jest trochę dłuższy, a ja mam więcej czasu (bo sesja już za mną), staram się nadrabiać zaległości. Mam nadzieję, że wybaczycie mi tą nieobecność praktycznie dwu-miesięczną :( jest mi wstyd! Ale jednak są rzeczy w życiu ważniejsze niż sfera blogowa. Malowanie pazurków mimo wszystko miejsce miało, ale uwiecznianie ich na zdjęciach nie było tak proste, a skomplikowanych wzorków byście u mnie raczej nie zobaczyli. Teraz i ja wciągam się w świat stempelków, gdyż na malunki i skomplikowane twory nie mam kompletnie czasu :( ....bardzo mi tego brakuje !!

Poniżej pokażę Wam kilka zdobień robionych właśnie w czasie tych dwóch miesięcy nieobecności tutaj. Niestety jakość zdjęć jest tak marna, że wstyd mi cokolwiek wstawiać, ale chociaż zobaczycie że całkowicie nie zaprzestałam korzystania z lakierów do paznokci :P

1. Bazą jest beż z GR, złote drobinki to lakier z Sephory natomiast wzorek to stempelki (moje pierwsze wykonanie więc jeszcze dość marnie mi wyszły) ale ćwiczenia czynią mistrza, więc wszystko przede mną ;)


2. To fantazyjne kwiaty. W rzeczywistości dość zagmatwane i ciekawe, przykuwające uwagę. Bardzo fajnie nosiło się takie kolorki w ponurych dniach. Zdobienie wykonane lakierami GR ;)


3. Wężowa skórka. Niestety dużo lepiej wyglądało to na żywo - efekt był wspaniały (moim skromnym zdaniem) ;p bardzo fajnie czułam się w tym wzorze. Oczywiście tym razem też są to stemple jakby ktoś miał wątpliwości ;) Bazą jest lakier GR.



Mam jeszcze dla Was dwa zimowe zdobienia, ale może to już w kolejnym poście, bo co za dużo to nie zdrowo. Niestety jak widzicie ciężko mi uhodować dłuższe pazurki :( ale te krótaski też mają swój urok. Muszę nadmienić, że podczas tych dwóch miesięcy częściej były one gołe niż malowane i trzeba przyznać, że taki odpoczynek czasem też się przydaje :)

Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję, że nie macie mi za złe tej nagłej przerwy :( studia, praca i pisanie pracy dyplomowej to dla mnie było dość dużo, a niestety mam pracę gdzie stoję po 12h i nawet nie mam czasu zdjęć robić, a nocną porą wychodzą właśnie takie jak te powyżej, czyli niezbyt nadające się do publikacji :(


BUZIAKI :* - mam nadzieję, że Walentynki spędzacie w jakiś miły sposób? :>