Gumisie...

Witam serdecznie,
zapraszam Was dzisiaj do świata Gumisiów :) Zdobienie przygotowałam z myślą o Projekcie Wieczorynka.

Sama przyznam, że tej bajki jakoś zbytnio nigdy nie lubiłam - chyba nie obejrzałam jednego całego odcinka, ale te dziwne stworki bardzo przyjemnie się malowało :)

Nie pozostaje mi nic innego jak Wam ich przedstawić:





Portret każdego z osobna:








Mam nadzieję, że rozpoznanie nie sprawiło Wam większych trudności, 
ja osobiście z dumą patrzyłam na ich mordki :P hehe^^

Jak się pewnie domyśliliście bazą pod zdobienie były piaski od GR - choć za dużo to ich nie widać :P
A wszystkie stworki i detale wykonałam farbkami akrylowymi :)



Pozdrawiam cieplutko,
Marlena :*

Arbuzowo :)

Witam serdecznie :)

Dzisiaj post z nadzieją na wprowadzenie orzeźwiającego klimatu, gdyż temperatury pokonały i mnie.. Ledwo oddycham :P !

Jak w tytule - wiecie co jest przedmiotem mojego wzorku - arbuz :)
Wykonałam go na bazie gradientu - lakierami oraz zielone półksiężyce farbkami akrylowymi.

Za dużo się nie rozpisuję, warto to zobaczyć - ja tym zdobieniem jestem oczarowana i z trudem muszę po tych kilku godzinach je zmyć, by zrobić kolejny wzorek :(( ehh, no ale mam chociaż fotki :P Jeżeli Wam się spodoba tak jak mnie to oczywiście proszę o głosik w zakładce projektu: http://diunay.blogspot.com/p/owocowy-projekt-arbuz.html









I jak Wam się widzą moje arbuzki ? :)
Zjedlibyście ? 



Pozdrawiam serdecznie,
Marlena

Lakiery niczym piasek...

Witajcie :*

Dzisiaj bardzo szybko i konkretnie, bo wydaje mi się że w tym wypadku ważniejsze są zdjęcia, opis tych cudeniek nie będzie się wiele różnił od poprzedniego - błękitu :) Poniżej możecie zobaczyć dwa lakiery Holiday od Golden Rose nr 72 i 74. To śliczne lecz bardzo delikatne, pastelowe odcienie żółci i pomarańczki :)



Nakładanie nie sprawia wielkich problemów, lecz lakiery są dość gęste co można uznać za minus.. Poza tym potrzeba 3 warstw - ja nałożyłam na beżową bazę więc po 2 warstwach uzyskałam kolor :))

Lakiery a w szczególności żółć posiada dużą ilość mega świecących drobinek, które wyglądają na prawdę nieziemsko, nie omieszkam stwierdzić że tak biżuteryjnie :) coś wspaniałego, zwłaszcza w słońcu i przy opalonej skórze rąk !! Z tego co możecie się domyślić, to właśnie żółty skradł moje serce, pomarańcz natomiast jest mi w sumie obojętny, bo niezbyt zgrał się z moją ciemną karnacją.. Troszkę dziwnie wygląda, więc pewnie go odsprzedam :)) Schną w średnim tempie, w sumie nie powala.. długo są plastyczne co działa na ich niekorzyść..

Bez zbędnego gadania zapraszam do zdjęć:









I jak Wam się widzą te cudowne piaseczki ?? :)

Ja idę robić 'sesję' Gumisiom :D





Pozdrawiam gorąco :)
Marlena

Wilk i Zając..na pazurkach :)

Witajcie moi Mili :*

Post z Wieczorynkowej serii na projekt w którym zdecydowałam się wziąć udział i nie żałuję :)
Za nami już 3 tydzień zabawy, a mnie się wciąż wydaje że to dopiero początek !!

Tym razem motywem przewodnim był Wilk i Zając.. Cóż mogę powiedzieć na temat tej dobranocki ??
- w zasadzie to nic, gdyż chyba dzięki projektowi obejrzałam jeden odcinek :P to nie była popularna bajka za mojego dzieciństwa, przez to ciężej było mi to namalować, ale koniec końców chyba nie wyszli tak źle ??


Bazą jest oczywiście gradient, który prezentowałam tutaj :) 
Natomiast za inspirację posłużył ten oto obrazek z google grafika..:




Moje zdobienie prezentuje się tak:







Przy okazji chciałabym zaprosić Was (tych którzy jeszcze tego nie zrobili) do polubienia mojego FANpage na facebook'u - tam znajdziecie zapowiedzi nowych postów i inne... :D


Jak Wam się podoba moje wydanie tej dobranocki ? 
Była to Wasza wieczorynka dzieciństwa czy tak jak ja raczej jej nie pamiętacie ?




Pozdrawiam bardzo serdecznie,
Marlena :*

Holiday nr 71 + piaskowy gradient..

Hejka :) !!

Po pierwsze mam do Was pytanko - czy będziecie chętne na posty nie tylko o tematyce paznokciowej, a np. coś z mojego życia: typu stroje dnia itp.. ? Nie wiem czy będzie miało to sens, dlatego pytam :)

A teraz do sedna.. wypróbowałam wczoraj piasek Holiday nr 71 od Golden Rose, który najbardziej wzbudził Waszą ciekawość - jak wynikło z głosowania na FB :) Po jego aplikacji byłam chwilkę rozczarowana, gdyż przyzwyczajona byłam do dobrego krycia tej serii.. Dodatkowe kolorki niestety potrzebują aż 3 warstw, ale na szczęście schną dość szybko więc aplikacja warstw zajęła mi może 20 min. :)



Co do samego lakieru:
Warstw: 3
Wykończenie: a'la cukrowa posypka, piasek z dużą ilością mieniących się drobinek
Krycie: nawet dobre
Cena: 12,90 zł
Czas schnięcia: jedna warstwa 5-7 min.
Pędzelek: jak poprzednie kolorki - grubszy i wygodny !
Dostępność: Internet, wyspy/butiki Golden Rose;

Ogólna ocena: 5/6

Odejmuję 1 punkt za ilość warstw i słabe nasycenie koloru..co troszkę mnie rozczarowało, ale z czasem coraz bardziej taki blady kolorek zaczął mi się podobać - wygląda bardzo delikatnie i kobieco !! Co by tu jeszcze dopisać ? Może to, że przepięknie się mieni, drobinki dodają mu nieodpartego uroku..

To może teraz część praktyczna :P :






Właśnie przez to, że kolorek jest bardzo delikatny stanowi on cudowną bazę do wielu zdobień - ja od razu pomyślałam o piaskowym gradiencie, którego wykonanie zajęło mi nie więcej nie 15 min., a efekty jak zauważycie są bardzo fajne :) Do cieniowania użyłam piaskowego lakieru O.P.I. - miniaturka o nazwie Get Your Number i pochodzi z kolekcji Mariah Carey - zakupił mi je K. już dość długi czas temu w TK maxx'ie..

Całość prezentuje się następująco:





Jak pewnie się domyślacie - lakiery są bardzo chropowate przez co mogą zaciągać delikatne ubrania tudzież są niewygodne do mycia włosów gdyż je zadzierają :P A ja ten gradient wykorzystałam do stworzenia jeszcze jednej propozycji, którą mam nadzieję będę miała czas opublikować już niebawem :) 
Może ktoś zgadnie co do za zdobienie ?


Jak Wam się podobają piaski w takiej odsłonie ?? Ja powiem Wam w tajemnicy - chcę więcej :P !!!




Pozdrawiam serdecznie,
Marlena :*

Ananasowe zygzaczki :)

.. czyli zdobienie do Projektu Owocowego - tydzień 7 :)

Witajcie :*
Nie wiem czy wszystkie widziałyście na moim FB ale jak pisałam tak jest:
wreszcie i ja zakończyłam sesję !! Wyniki wybornie wysokie - jestem z siebie bardzo dumna, że dałam radę ok. 13 egzaminom !! A teraz czas na troszkę relaksu, ale żeby się za bardzo nie rozleniwić, póki mam jeszcze długie pazurki od razu zabrałam się za tworzenie :)

Dzisiaj bardzo krótko jak w temacie - ananaski - kompletnie nie miałam pomysłu na ich wykonanie, w końcu postawiłam na coś co przyciąga wzrok i chyba ukazuje ananasy - pytałam mamy i mojego K. co widzą na pazurkach - odgadli od razu :D ! Myślę, że Wy także nie będziecie mieli z tym problemu :)

Tak więc zapraszam na obejrzenie mojej propozycji:







Może dodam jedynie, że cały mani wykonałam ręcznie za pomocą pędzelków i farbek akrylowych :)
Zygzaczki dlatego są troszkę krzywe, ale ogólnie jestem zadowolona.





Pozdrawiam i całuję,
Marlena

Ćwiekowa fosforyzacja...

Witajcie :*
Pragnę przedstawić Wam produkty, które otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem Born Pretty Store.


Na wstępie przyznam, że nie wiedziałam za bardzo jak wykorzystać te piękne ćwieki żeby stworzyć coś ciekawego oraz coś co przyklei się do mojej wąskiej, małej i spadzistej płytki... 

Ja wybrałam lakier ID: 4838, który możecie tu zakupić: http://www.bornprettystore.com/12ml-candy-color-fluorescent-neon-luminous-nail-polish-glow-dark-p-4838.html za $4,99 o numerku 32 oraz karuzelkę z ćwiekami ID: 4993, którą dostaniecie tu: http://www.bornprettystore.com/heart-square-elliptic-round-hollow-stud-rhinestone-acrylic-nail-wbox-p-4993.html (OBECNIE TRWA WYPRZEDAŻ !!) - 1 sztuka kosztuje $3,99. Na dodatek sklep Born Pretty Store oferuje zawsze darmową wysyłkę oraz świetną jakość produktów. Dodatkowo jeżeli będziecie chciały kupić jakieś przedmioty i powołacie się na kod z tego bannerka to otrzymacie 10% zniżki kod: ARL91 na wszystkie produkty jakie zakupicie. Uważam że to bardzo opłacalna opcja !! Sklep ma na prawdę szeroki wybór produktów i przystępne ceny !! Jeżeli na ten kod będzie więcej niż 10 zamówień, będę mogła zorganizować rozdanie z ich produktami :) Uważam, że warto, bo przedmioty które oferują są wspaniałe i często niespotykane w stacjonarnych sklepach!!


Teraz pragnę opisać w skrócie ten niesamowity lakier:

Candy Color Fluorescent Neon Luminous Nail Art Polish Glow In Dark:

Warstw: 3, a z białą bazą 2;
Wykończenie: kremowe (ja na zdjęciach mam zaaplikowany top ''Essie good to go'');
Krycie: średnie;
Cena: ok. 16 zł (4,99$);
Czas schnięcia: nie za szybki, ale też nie drażniąco długi - względny;
Konsystencja: dobra - nie za lejący, nie za gęsty;
Flakonik: wygodny prostokąt ze słodkim kotem na zakrętce a'la hello kitty :P
Pędzelek: dla mnie idealny - średnio gruby;
+ dodatkowe właściwości: pięknie świeci w ciemności :) !!
Dostępność: Internet - http://www.bornprettystore.com
Ogólna ocena: 4,5/6

Obniżam za krycie, dostępność, delikatne bąbelkowanie przy nieumiejętnym nakładaniu oraz smużenie przy pierwszej warstwie głównie.

Poza krótkim opisem za długo nie będę się rozgadywać, bo nie ma za bardzo co więcej pisać - mogę nadmienić iż ma on prześliczny, delikatny miętowy kolorek - taki jaki uwielbiam :D Po przyłożeniu na chwilkę pod światło i wyłączeniu go - prześlicznie świeci dobrych 'dzieścia' minut :) - mój K. śmiał się że straszne to trochę w nocy - takie pazury w ciemności :P

Co do karuzelki z ćwiekami  http://www.bornprettystore.com/heart-square-elliptic-round-hollow-stud-rhinestone-acrylic-nail-wbox-p-4993.html, do tego subtelnego zdobienia bardzo chciałam dodać troszkę zamieszania więc korzystając z okazji, że ćwieki są także w kształcie serc to kilka nakleiłam. Blaszki naklejałam po prostu na bezbarwny lakier - wysuszacz Essie. I nawet powiem Wam, że te pazurki wytrzymały mi 4 dni !! Później pierwszy odpadł więc wszystko już zmyłam. Plusem też jest to że ćwieki są wielorazowe o ile się nie zgubią :) jedyne co to złote tracą swój kolor pod zmywaczem i robią się srebrne, ale w niczym to nie przeszkadza !!

SERDECZNIE POLECAM sklep http://www.bornprettystore.com:) Na prawdę zadziwiająco dobre produkty i niesamowicie szeroki asortyment !!!

A teraz czas na troszkę zdjęć...

Za dnia:


Po zmroku:



_____________________________________________________________________________________________


Osobiście jestem bardzo ciekawa innych kolorów, gdyż świecą na przeróżne odcienie są: róże, pomarańcze, filety, żółcie itd...

Jak Wam się takie cudo widzi ??



Born Pretty Store THANK YOU !! :) - bardzo dziękuję za możliwość przetestowania tych produktów !!!


Recenzja jest uczciwa i rzetelna, opinia o produktach jest oparta wyłącznie na moich doświadczeniach z nimi, nie było w tym ingerencji osób trzecich !! Nie recenzuje produktów od firm, które każą pisać o sobie w jak najlepszym świetle bez względu na prawdę !!!



Pozdrawiam Was bardzo serdecznie,
Marlena

Wieczorynka nocną porą - Smurf by Marlenails..

Witam cieplutko tą nocną porą :))

Wreszcie znalazłam chwilkę czasu by stworzyć dla Was ten post i pokazać moją pracę stworzoną specjalnie na projekt Wieczorynka.. W tym tygodniu dobranocką do zmalowania były Smerfy :) Jako dziecko nawet lubiłam tę bajkę, zwłaszcza smerfy płci żeńskiej - więc starałam się odwzorować znane nam wszystkim dziewczynki no i jednego bardzoooo zadbanego pana Smerfa :D gdzieś tam na kciuku - nie mając na niego pomysłu naniosłam postać Papy no i oczywiście któryś z czarnych charakterów też musiał się wkraść na moje pazurki :D

Ogólnie ze zdobienia jestem zadowolona - było bardzo wymagające, a malowanie jednej postaci zajmowało jakieś pół godzinki... Więc było mi szczególnie trudno zwłaszcza że terminy egzaminów goniły !! Teraz pozostał jeszcze tylko ten tydzień do nauki i na reszcie koniec z sesją (o ile zdam) !! :D

Zapraszam do obejrzenia mojej Wieczorynki:








Mam nadzieję, że nie mieliście problemów z rozszyfrowaniem kto jest kto :D
Starałam się jak najlepiej odwzorować każdego z tych małych urwisków hihi^^



Czy Smerfy to Wasza dobranocka dzieciństwa? Lubiliście je? Którego najbardziej?





Pozdrawiam serdecznie,
Marlena

Grapefruit...Projekt owocowy !

Witajcie :)
Przepraszam, że tak długo czekacie na kolejne wpisy. Mam nadzieję, że bardzo się nie niecierpliwicie :) ! Ja niestety nie mam kompletnie czasu na prowadzenie obecnie bloga co oczywiście wcale nie jest dla mnie pozytywne, bo uwielbiam to co robię !!

Dzisiaj także przejdę do rzeczy bardzo szybko, gdyż cały czas się uczę - na jutrzejszy egzamin oraz na egzamin za tydzień.. Po tym czasie niestety możliwe że będę zmuszona ściąć paznokcie !!! gdyż muszę zacząć praktyki - mam do wyrobienia 300 godzin w trzech różnych miejscach, także wiecie.. Jestem załamana, gdyż prowadzenie bloga pazurkowego z moim krótkimi kikutkami będzie totalnie niemożliwe..

Póki co jeszcze pazurki są, więc pokażę co zmalowałam. Otwarcie mówię, mani był robiony na szybko - byle coś zrobić. Aż 3 tematy cytrusów w tym projekcie wg mnie są kompletnie nietrafione, gdyż pomarańcze, cytryny i grapefruity są niemalże identyczne w swej budowie i ciężko wymyślić coś oryginalnego na tak bardzo podobne tematy..

Tak to wyszło :






Jak widzicie [albo i nie widzicie] mani jest kompletnie niedopracowany :( Przepraszam w sumie, że musicie to oglądać, ale obecnie nic lepszego Wam nie zaoferuję. Mam nadzieję, że ciut lepiej wyszły mi Smerfy, które już w niedzielę postaram się zamieścić na blogu - niestety obiektywnie oceniając - lepiej wyszedł Bolek i Lolek :)





Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego weekendu ! :)
Marlena