Jak na prawdziwą "sroczkę" przystało, uwielbiam świecidełka.. Pewnego razu zapragnęłam paznokci skropionych złotem. Zatem od razu gdy znalazłam ten pył na stronie www.bronprettystore.com w ogóle się nie zastanawiałam - biorę (klik) ! Po około 3 tygodniach od zamówienia, otwieram paczuszkę i moim oczom ukazuje się to cudo. Długo nie trzeba było mnie namawiać aby go użyć, więc od razu zabrałam się za malowanie.
Jako baza posłużył mi lakier hybrydowy NeoNail - Pure Black, czyli oczywista czerń, dzięki której moje złoto nabrało takiego "starczego" kolorku.
Po nałożeniu top coat'u "no wipe" bez warstwy dyspersyjnej, wtarłam minimalną ilość pyłku dołączonym aplikatorem. Całość pokryłam grubszą warstwą topu.
Bardzo serdecznie polecam tę metodę zdobienia, jednak trzeba się liczyć z tym, że wtarty pyłek po 3-4 dniach zaczyna się ścierać z końcówek mimo nałożenia solidnej warstwy topu. Uważam, że taki "urok" tych pyłków więc na pewno nie sprawdzi się on dla każdego. A może po prostu ja miałam pecha i zrobiłam to nieumiejętnie? - w każdym razie dla tego efektu mimo wszystko WARTO :)
Fajne, chociaż ja za złotem nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńPiękne! :)
OdpowiedzUsuńNie lubię złota. :P
OdpowiedzUsuńŁadne, aczkolwiek sama bym nie zdecydowała się na wszystkie identyczne paznokcie w tym kolorze.
OdpowiedzUsuńWygląda super!
OdpowiedzUsuńkurcze jak ja już tu dawno nie byłą;) dziękuję za odwiedziny:)
OdpowiedzUsuńa paznokcie prześliczne:)
http://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
Wyglądają ciekawie ;-D choć chyba wolałabym tylko taki akcent, a nie wszystkie paznokcie ;-)
OdpowiedzUsuńEfekt świetny :)
OdpowiedzUsuńWyglądają całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńefekt mnie jakoś nie powalił :(
OdpowiedzUsuńMam srebro i złoto, srebro uwielbiam i jest dla mnie genialne, złoto natomiast dla mnie jest jakieś zielone i nie mogę się przekonać do tego efektu :-D
OdpowiedzUsuń