Wiosna bez wiosny...

Witam :)
"Piękną mamy zimę tej wiosny..." tak właśnie pragnę rozpocząć pisanie dzisiejszego posta, bo tylko to przychodzi mi na myśl, gdy patrzę na obecną aurę :/ Po prostu nie czuję zbliżających się Świąt.. Dlatego też postanowiłam stworzyć zdobienie z zającami na Wielkanoc :) Jednakże jak będziecie mogły zauważyć w tle są kolorki delikatne, stonowane - chyba ta pogoda tak na mnie wpłynęła...

Za tło posłużyły mi:

MIYO mini drops               essence colour&go     
nr 41 [lilac bouquet]                  nr 127 [i love bad boys]
Warstw: 2                               Warstw: 2
Wykończenie: kremowe           Wykończenie: morski shimmer
Krycie: bez zastrzeżeń               Krycie: bez zastrzeżeń
Cena: ok. 5zł                           Cena: ok. 7zł
Czas schnięcia: szybko            Czas schnięcia: dość długo
Pojemność: 8ml                       Pojemność: 8ml
Konsystencja: średnio-gęsta     Konsystencja: średnio-gęsta
Flakonik: mały, kwadratowy      Flakonik: mały, owalny
Pędzelek: wąski, ale wygodny     Pędzelek: szeroki
Dostępność: np. Super Pharm   Ogólna ocena:3,5/5
Ogólna ocena: 5/5

Prezentują się mniej więcej tak: 

Jak widzicie skróciłam moje pazurki, gdyż czasem trzeba po prostu je odświeżyć - 

nie złamały się na szczęście, sama mogłam o tym zadecydować :) 

Ze zdobieniem prezentują się następująco:

                Ręka prawa:

                   Ręka lewa:

Mam nadzieję, że nie jest bardzo 'koślawo' i to białe 'coś' przypomina zajączki :)

Chciałabym od razu z tego miejsca powiedzieć, że to mnie udało się wygrać

w Rozdaniu u Panny Marchewki z czego niezmiernie się cieszę i z niecierpliwością 

czekam aż odwiedzi mnie listonosz z tymi cudeńkami :) 

Pozdrawiam Was serdecznie - do napisania :))