Wieczorynka nocną porą - Smurf by Marlenails..

Witam cieplutko tą nocną porą :))

Wreszcie znalazłam chwilkę czasu by stworzyć dla Was ten post i pokazać moją pracę stworzoną specjalnie na projekt Wieczorynka.. W tym tygodniu dobranocką do zmalowania były Smerfy :) Jako dziecko nawet lubiłam tę bajkę, zwłaszcza smerfy płci żeńskiej - więc starałam się odwzorować znane nam wszystkim dziewczynki no i jednego bardzoooo zadbanego pana Smerfa :D gdzieś tam na kciuku - nie mając na niego pomysłu naniosłam postać Papy no i oczywiście któryś z czarnych charakterów też musiał się wkraść na moje pazurki :D

Ogólnie ze zdobienia jestem zadowolona - było bardzo wymagające, a malowanie jednej postaci zajmowało jakieś pół godzinki... Więc było mi szczególnie trudno zwłaszcza że terminy egzaminów goniły !! Teraz pozostał jeszcze tylko ten tydzień do nauki i na reszcie koniec z sesją (o ile zdam) !! :D

Zapraszam do obejrzenia mojej Wieczorynki:








Mam nadzieję, że nie mieliście problemów z rozszyfrowaniem kto jest kto :D
Starałam się jak najlepiej odwzorować każdego z tych małych urwisków hihi^^



Czy Smerfy to Wasza dobranocka dzieciństwa? Lubiliście je? Którego najbardziej?





Pozdrawiam serdecznie,
Marlena

34 komentarze:

  1. świetny pomysł i wykonanie! Jak byłam mała byłam chyba innym dzieckiem i najbardziej lubiłam gargamela i klakier :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Strrrrasznie mi się podobają :D

    OdpowiedzUsuń
  3. fajniutkie ;] mi też klakier najbardziej się podoba ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. dziewczyna ale Ty masz talent!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale super!! Klakier jest boski!!

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie Ci to wyszło, no to poszalałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. temat trudny, wykonanie również, ale Twoje Smerfy bardzo mi się podobają. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Omg, wyglądają cudownie! :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Super, kocur najlepszy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny efekt, bardzo ładnie wyszła Ci cała smerfowa rodzina :)

    OdpowiedzUsuń
  11. kurcze super, masz boski talent ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna robota Marlenko :) Uwielbiałam Smerfy!!

    OdpowiedzUsuń
  13. znakomite zdobienie ;) kocur jest genialny ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Też kiedyś malowałam Smerfy i wiem, że nie jest to łatwe zadanie, bardzo dobze Ci poszło :)

    OdpowiedzUsuń
  15. wow napracowałaś się nad tym wzorem!! ale warto było!

    OdpowiedzUsuń
  16. wow ale ślicznie :D Klakier najlepszy :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetnie Ci wyszły te smerfiki, klakier jest cudny :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękne!!! gratuluję zdolości:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ha ale super!!! Napracowałaś się! :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne;)

    Jeśli lubisz kosmetyki to zapraszam na moje pierwsze rozdanie;)
    Dodaje do obserwowanych;)
    http://www.fashionsmachines.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetnie się prezentują ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. fajnie,fajnie, Klakier jest super :D
    oj tak Smerfy były dosyć trudne do wykonania,sama robi łam dwie tury :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jejku jakie wypracowane! ciekawe ile Ci czasu zajęły, nie mówiąc o prawej ręce :) Tak czy siak efekt rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Sasetka jak żywa!
    Przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. O kurcze,jestem pełna podziwu,piękne zdobienie! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jakie zarąbiste!!! Smerfy to moja ulubiona wieczorynka ;D ostatnio zaczęłam oglądać wszystkie odcinki ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. Najbardziej lubiłam muminki, ale smerfy też w czołówce. Ostatnio w końcu obejrzałam film, pierwszą część.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za każdy komentarz.

Pozdrawiam, Marlena.