Energetyzujący pomarańcz Holiday..

Hej !! :)

Dzisiaj ostatni wpis z serii piaskowej - póki co, gdyż jest to ostatni kolorek z mojej mini-kolekcji tych lakierów, a na liście "must have" pozostały jakieś 3 kolory, ale z czasem ich też się dorobię - może to kwestia tygodnia.. Tym razem przedstawię Wam kolorek niezwykle rześki, połyskujący - idealny na lato !! Przepięknie będzie się komponował na opalonych dłoniach/stopach :)

A mowa tu o kolorku nr 53 - moim zdaniem on powinien reprezentować całą kolekcję Golden Rose - Holiday, gdyż idealnie się wpisuje w te wakacyjne klimaty !! :)


Krótki opis lakieru:

Holiday nr 53
Warstw: 2 - najładniej oddają nasycenie tego odcienia
Wykończenie: cukrowa posypka/mat
Krycie: bardzo dobre
Cena: 12,90 zł
Czas schnięcia: szybko
Pojemność: 11,3 ml
Konsystencja: nie cieknie, nie zalewa skórek
Flakonik: prostokątny, poręczny
Pędzelek: nie za szeroki/nie za wąski - bardzo wygodny
Dostępność: wyspy/butiki Golden Rose, Internet
Trwałość: brak danych, gdyż zmyłam po dniu
Zmywanie: szybkie i sprawne, jedyne co mi przeszkadzało to masa drobinek, które ''ozdobiły'' mi całe ręce i nie chciały się zmyć nawet wodą z mydłem, świeciłam się jakbym osypała się brokatem :)
Ogólna ocena: 6/6

Myślę, że za dużo dodawać tutaj nie trzeba. Mnie cała ta seria przypadła do gustu i myślę, że każdy mógłby znaleźć coś dla siebie - a cena jak na lakier teksturowy wcale nie jest wygórowana i to za taką wspaniałą jakość produktu !! Jedynie co chciałabym by zostało dodane to więcej kolorków typu pastele: mięta, błękit, seledyn, żółć, fiolet.. ahh marzenie !!


Więcej zdjęć - światło naturalne:






A Wy lubicie takie nasycone pomarańczki ?


ZAPRASZAM NA ROZDANIE Z TYMI LAKIERAMI:


Pozdrawiam, 
Marlena



36 komentarzy:

  1. Nie moge super to wyglada Zapisałam się do rozdania

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny, ale kolor nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana szalejesz z tymi lakierami :) Byłam ostatnio w wispolu i jeszcze tych nowości nie mają :)Ale już nie mogę się doczekać kiedy będę miała takie pazurki:)

    Pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny kolorek. W Opolu jeszcze niestety ich nie mają :(

    OdpowiedzUsuń
  5. muszę dorwać jakiś lakier z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jeszcze lepszy niż ten ostatni! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzoooo ładny, jest to pierwszy z tej serii z brokatem który w końcu przypadł mi do gustu, albo może po prostu Ty malujesz nimi perfekcyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny kolorek! Jestem urzeczona tymi lakierami. : D

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny jest! zresztą jak każdy kolorek

    OdpowiedzUsuń
  10. Te pomarańczowe drobinki są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. kolor jest obłędnie przepiękny! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ah marzenie Tych kolorków dodatkowych też je lubię :) a kolorek śliczny muszę powiedzieć że ta kolekcja piaskowa GR się udała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niedobra Ty!
    Przez Ciebie kupię kobaltowy, a teraz i ten!
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. lakier obłędny tylko czy nie haczy? no i jak ze zmywaniem ? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super wygląda chociaż jest mniej pomarańczowy niż myślałam :) przynajmniej u mnie na komputerze ;p wygląda bardziej na czerwony ze złotymi drobinkami :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jest piękny !! bardzo mi się podoba :) i na pewno go kupię jak znajdę w sklepie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczniutki, chyba najładniejszy - ale i tak trudno wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. I oto jest mój drugi faworyt wśród piasków :)

    OdpowiedzUsuń
  19. aj zakochałam się ! ten jest chyba najpiękniejszy !

    OdpowiedzUsuń
  20. no na Twoich paznokciach wygląda cudownie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Masz piękne paznokcie :) a lakier rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetna jest ta seria lakierów a kolor przepiękny ;*

    OdpowiedzUsuń
  23. Ładny kolor, ale ja jednak te bez żadnych dodatków wolę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Piekny jest ten lakier:O ale nie wiem czy to zasluga samego lakieru czy może Twoich pazurków... sa sliczne :) szkoda ze w UK nie sa dostępne te lakiery :(

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za każdy komentarz.

Pozdrawiam, Marlena.