Podejść do zrobienia water marble było chyba ze 3 w całej mojej lakierowej historii.. Jednak zawsze kończyło się to totalną klapą - wszystko dookoła było brudne oznaczając jeden wielki bałagan. Jeśli pamiętacie (lub nie) jestem bardzo ambitna i zazwyczaj staram się dojść do wprawy i zrobić coś perfekcyjnie. Za chwilkę zobaczycie i ocenicie czy kolejne podejście do tego zdobienia było warte zachodu.. A inspiracją by znów spróbować stał się TEN (klik) post wspaniałej blogerki :) DZIĘKUJĘ :*
Moje zdobienie jest dość skromne, bo tylko po dwa paznokcie są wykonane tą metodą a resztę zajmuje lakier od BPS. Jest to ostatni z tej całej pokazywanej przeze mnie czwórki i wygląda równie słodko.
Posty o każdym z osobna możecie zobaczyć tutaj: 1. fiolet, 2. brzoskwinia, 3. zieleń.
Muszę przyznać się Wam szczerze, że to chyba pierwszy od bardzo dawna mani którego za nic w świecie nie chciałam zmywać, a kiedy to robiłam wiedziałam, że identycznego efektu już nigdy nie uzyskam bo z Water marble jest tak samo jak z Galaxy (moim zdaniem) każdy jest niepowtarzalny !!
Próbowałyście kiedyś tej metody, a może tak jak ja poddałyście się ?
Z biegiem czasu uważam, że nie należy się poddawać bo efekty mogą być cudowne.
Ja na pewno w niedługim czasie zaś wykorzystam tę metodę :)
Pozdrawiam serdecznie,
Marlena
O jak ładnie ci to wyszło <3
OdpowiedzUsuńsuper wyszło, ja nigdy za watermarble nie mogłam się zebrać, ale zawsze najbardziej podobały mi się pastelowe. ;)
OdpowiedzUsuńMnie nigdy jeszcze nie wyszły paznokcie tą metodą ale coś mi się wydaje, że ostro zabiore się do roboty :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo mi się podoba! :D
Śliczne cukierkowe mani. Nie dziwię Ci się, że nie chciałaś go zmywać. Sama bym w takim z największą rozkoszą pochodziła. Water marble bardzo Mi się podoba, ale moje próby kończyły się totalna porażką. Lakiery nie chciały się rozchodzić, albo pierwsza kropla przykrywała pozostałe jak naniosło się na paznokieć (pierwszy kolor nie pozwalał się przebić pozostałym okręgom).
OdpowiedzUsuńidealne połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńw sumie nigdy nie próbowałam, ale jak kiedyś widziałam, ile zmywania z palców ma koleżanka, to mi się odechciało :P
dziękuję, jeżeli posmarujemy wszystkie skórki wokół paznokcie i pod nim oliwką, olejem lub wazeliną to bardzo łatwo zmyjemy lakiery ze skórek :) tylko trzeba uważać by nie naoliwić samego paznokcia :)
UsuńPróbowałam chyba z milion razy i nadal mi to nie wychodzi ..
OdpowiedzUsuńśliczne kolory! cała czwórka tych lakierów przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńz water marble walczyłam raz i i na razie odpuszczam.. ;)
bardzo słodko :) marble przywiodły mi na myśl cukierki AlpenLiebe ^^
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje paznokcie :)
OdpowiedzUsuńPiękny efekt! Ja jeszcze się nie bawiłam w tą metodę ;P
OdpowiedzUsuńprzepiękny efekt i dobór kolorów:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie probowlam tej metody jednak widzialam kilka tutkow na yt i bardzo podoba mi sie efekt. Swietnie síe spisalas
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły ;)
OdpowiedzUsuńmani znakomite :D a i nie martw sie mi też ta metoda nie wychodzi :D
OdpowiedzUsuńwiesz co.... zaparło mi dech. to połączenie jest tak piękne... mnie nigdy water marble tak nie wychodzi ;/
OdpowiedzUsuńMoże to i lepiej, że są tylko dwa paznokietki :) Bardzo ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńwyszło cudownie :) ja robiłam tylko jedno podejście do tego typu zdobienia i poddałam się całkowicie.. ale kusi mnie nieraz żeby spróbować jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńno popatrz zgrałyśmy się ja też mam u sb water marble i też na dwóch ale na środkowym i serdecznym palcu :) Tak patrze to masz piękne kolorki a ja bardziej w klimacie jesiennym ale to zobaczysz może jutro :) piękne są te lakiery wszystkie 4 i do Cb pasuja bo ja właśnie Twoją osobę kojarzę z takimi pastelami :)
OdpowiedzUsuńto zdecydowanie mój faworyt jeśli chodzi o te słodkie lakier z BPS :) no i to zdobienie - same oh i ahy mam *.* cudowne water marble - ja nigdy nie próbowałam, chociaż bym chciała to jakoś odstrasza mnie ta cała zabawa.
OdpowiedzUsuńmasz piękne paznokcie! Zapraszam do mnie! obserwujebo widzę że warto! buziaki kochana
OdpowiedzUsuńale ładne. *.*
OdpowiedzUsuńsłodkie kolorki :)
OdpowiedzUsuńOjej jakie sliczne polaczenie <3
OdpowiedzUsuńpołączenie moich ulubionych kolorków :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam tej metody. Twoje paznokcie kojarzą mi się z pysznymi lodami. Mają wspaniały kolor, niepowtarzalne wzorki i są cudowne!
OdpowiedzUsuńAle super wyglądają, ja jakoś ciągle unikam tej metody ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie całość wygląda rewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńWodne zdobienie jest piękne !! kiedyś próbowałam takie zrobić, ale mi nie wyszło ;p
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda :) Ja jeszcze nie próbowałam tej metody, ale w końcu pewnie spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńBajeczne kolory dobrałaś do tej metody :)
OdpowiedzUsuńWprost nie mogę się napatrzeć! Przepięknie Ci to wyszło, a dobór kolorów - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to się dzieje - mi nigdy tak nie chce wyjść :D
Pozdrawiam!
Genialny efekt ;)
OdpowiedzUsuńpiękne;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie próbowałam tej metody water , pozostaje mi podziwiać
OdpowiedzUsuńSuper dobrałaś kolory, efekt zdumiewa :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się połączenie różu i błękitu :)
OdpowiedzUsuńWOW!!! jestem pod takim wrażeniem, że szkoda gadać chyba. Wm wyszedł kapitalnie! cudne, słodkie kolory.. przepiękny mani:) <3
OdpowiedzUsuńvery pretty! :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.bloglovin.com/en/blog/4602025
O wow... Piękne są te kolory połączone razem!
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda! :) ja kiedyś próbowałam tej metody i masakra, hahah ;)
OdpowiedzUsuńSłodkie :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity lakier:)!
OdpowiedzUsuńŚliczny efekt :-)
OdpowiedzUsuńJa strasznie boję się tej metody!:) Stworzyłaś śliczne zdobienie i te kolory, cudo!:)
OdpowiedzUsuńJak fajnie ci wyszło i jak podobnie :)
OdpowiedzUsuńjak ładnie! wm bardzo udane :D
OdpowiedzUsuńa całość idealnie się komponuje :)
cudne połączenie kolorów!
OdpowiedzUsuńWater marble cudna rzecz, tylko (przynajmniej dla mnie) trudna, upierdliwa i czasochłonna ;)
OdpowiedzUsuńNo ale warto bo efekty są świetne..
Ps. Połaczenie różu i błękitu super.